piątek, 20 czerwca 2008

Zapomniałem zmienić obiektyw...

Wybrałem sie do pubu z portretówką... Trochę ponarzekałem sobie jak to odkryłem ale nic to...

Ogniskowa 55mm jest o wiele za wąska na takie warunki (na cropie to odpowiednik ok 88mm), zazwyczaj zabieram na cyfrze 35mm a na kliszy 35 lub 50mm. 35 też na cyfrze za wąskie... chyba sprawię sobie jakieś jasne 24mm albo nawet 20mm...

Zdjęcia z wpisu "58 sekund - czy fotografia kłamie w żywe oczy" są zrobione właśnie na 55mm, ale musiałem się przesiąść o dwa stoły dalej...

Zazwyczaj nie ma tyle miejsca więc pozostają ciasne kadry...



albo takie...



Następnym razem też wezmę jakiś obiektyw, który się słabo nadaje na te warunki - to bardziej zmusza do poszukiwań zamiast ulegać pokusie łatwego kadrowania...

Brak komentarzy: