czwartek, 19 czerwca 2008

58 sekund - czy fotografia kłamie w żywe oczy


Obskurna knajpa gdzieś w Poznaniu... Mordownia prawie... Siedzę i słucham historii, którą opowiada w skupieniu i zadumie... z wyrzutami sumienia... klimat podkreślają rozbryzgi krwi na ścianie... Portret złoczyńcy...

Tylko że to nie jest prawda...



To zdjęcie zrobiłem 58 sekund wcześniej... wtedy to był normalny wieczór przy piwie... Czy w 58 sekund można się stać kimś innym?

Nieważne...

Fotograf kłamie za każdym razem robiąc zdjęcie...

Fotografia jest zawsze prawdziwa...

Opis jest zawsze zbędny...

Brak komentarzy: