poniedziałek, 15 września 2008

Z cwaniakiem trochę mnie poniosło

Na początek, chciałbym przeprosić Pana, od którego kupiłem obiektyw, za nazwanie go cwaniakiem na moim blogu. Nie powinienem używać aż tak mocnych określeń, jednak naprawienie obiektywu przez serwis w ciągu jednego piątkowego wieczoru może budzić podejrzenia. Zrobiłem to, aby ustrzec potencjalnych kupujących przed zakupieniem wadliwego obiektywu. Mojego bloga czyta niewiele osób, w przeciwieństwie do grupy dyskusyjnej pl.rec.foto. Na grupę wysłałem ostrzeżenie bardziej stonowane, pisząc wyraźnie, że możliwe jest, iż obiektyw zostanie naprawiony do końca aukcji. Cieszy mnie, że tak się stało - nie mam powodów nie wierzyć w zapewnienia sprzedawcy o naprawieniu obiektywu. Nie mam powodów też, aby stwierdzić, że powodem naprawienia obiektywu był mój wpis lub post na grupie. Mam nadzieję, że to wyniknęło z inicjatywy sprzedającego. Nadal jednak uważam, że kupującemu należy się informacja, że obiektyw był serwisowany bezpośrednio przed sprzedażą. Osobiście nie żywię urazy do sprzedającego, mam nadzieję, że po przemyśleniu sprawy na spokojnie, także On nie będzie żywił urazy do mnie. Pozdrawiam sprzedającego i jego przyszłych kontrahentów.

derywat

Brak komentarzy: