Chodzę po mieście. Zaglądam. W tej chwili, w tym nastroju, interesuje mnie raczej zaglądanie w odludne zakątki. Miejsca odgrodzone od zgiełku ulicy. Miejsca odgrodzone od wzroku ciekawskich obcych. I inne miejsca.
Chodzę po mieście. Myślę. W tej chwili, w tym nastroju, interesuje mnie raczej pęd ludzkości do grodzenia przestrzeni. Grodzenia światła. I innego grodzenia.
Chodzę po mieście.
Fotografuję.
Miasto odgrodzone - brama 1, 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz