niedziela, 22 lutego 2009

W pogoni za...

Dążę do lepszej fotografii.

Ale co to niby znaczy?

Technika? Trochę tak, ale zbyt łatwo można ulec pogoni za doskonałą techniką. O wiele za łatwo... Coraz lepszy sprzęt pozwala na więcej, coraz większe umiejętności pozwalają osiągnąć więcej... Ma to swoją cenę - ogranicza. Widzisz kadr, i zamiast go łapać, odruchowo zaczynasz myśleć o technice, o ograniczeniach, o tym, że w tych warunkach, tym sprzętem nie zrobisz zdjęcia idealnie... w bardzo zaawansowanym stadium tej przypadłości może nawet stwierdzisz, że nie warto wyciągać sprzętu. Innym razem spróbujesz dyskretnie uchwycić moment w trudnych warunkach - pogoń za doskonałością techniczną spowodowała, że przewidując te warunki zabierzesz superostry, jasny, stabilizowany zoom - wielki i ciężki. Z takim kawałkiem szkła nie ma mowy o dyskrecji... I na co wtedy ideał techniczny? A na koniec, wyszukujesz tylko "okazje" zdjęciowe, dające możliwość wyśrubowania techniki...

Owszem, są dziedziny fotografii, w których doskonała technika to podstawa.
Owszem, warto osiągnąć wysoki poziom techniczny.
Warto też wiedzieć, kiedy nie warto przedkładać techniki ponad fotografię.



I Shot the Sheriff, 2008
Edynburg, Szkocja

Brak komentarzy: