środa, 16 lipca 2008

Bez tytułu to też tytuł

Czy zdjęcie powinno zawsze mieć tytuł? Jeśli obraz jest pełny, nie wymaga przecież komentarza ze strony autora. Jeśli jest wieloznaczny to po co naprowadzać odbiorcę tytułem na konkretne znaczenie? Jeśli jakieś zdjęcie praktycznie nie istnieje bez podpisu, to po co je pokazywać jako zdjęcie skoro tytuł czy inny podpis wystarczy? I po co pisać "bez tytułu"?

Bo tak.


Jestem konsumentem zachodu /słońca/, 2008


Brak komentarzy: